Subiektywny przegląd konferencji VI Pomorski Kongres Project Management. Padały słowa, obok których praktykujący pm/scrum master/team leader, nie mogą przejść obojętnie 😉

Oto i złota dziesiątka (w przypadkowej kolejności).

Dla mnie system agile-owy to system świadomości pracownika  na każdym etapie: co robię, po co to robię, dla kogo to robię.

Kiedy pracownicy mnie wołają, to jestem im potrzebny. A kiedy ja ich wołam na spotkanie, to im przeszkadzam.

Do danej czynności trzeba wziąć najlepsze narzędzie. Jeśli chcemy wbić gwóźdź w drzewo, to nie weźmiemy filiżankę, tylko młotek.

“Zwinność” – to pojęcie pojawia się często wówczas, gdy problemy ze skutecznym zarządzaniem budują pasmo przypadkowych zdarzeń.

Aby być skutecznie zwinnym, trzeba być dobrze uporządkowanym.

Wymyślono metodę zwinną, żeby wytłumaczyć złe planowanie.

Agile robiłem 40 lat temu, tylko że to się tak nie nazywało.

Zarabiałem pieniądze na szkoleniach, wykładach.. Przeczytajcie książki, tam jest wszystko.

Trzeba prowadzić do tego, żeby ludzie chcieli ze sobą współpracować, współdziałać. To jest zwinność.

Główne zagrożenie w programowaniu: klient nie zna, nie rozumie Agile.

 

Relację z VI Pomorskiego Kongresu Project Management przeczytasz tutaj – zapraszam!

(Na zdjęciu Jacek Zgutczyński, autor prezentacji „Agile jako klucz do wszystkiego, kluczem do niczego. Zwinność w realiach twardego biznesu”. Zdjęcie udostępnione przez organizatora, IPMA Polska).